Czy jesteś wybitny?

Nie każdy jest wybitny. BA! Naprawdę mały odsetek osób na świecie można nazwać nadzwyczajnymi. Dlaczego więc tak dużo z nas chciwie pragnie tej wybitności, chociaż racjonalnie myśląc, rachunek prawdopodobieństwa działa na ich niekorzyść? Co te słowo ma w sobie, że każdy zabiega o taki tytuł? 

Tak szczerze… 

Nie jesteś wybitną osobą. Nie w sposób, w jaki to rozumiesz. Im dłużej będziesz udawał, że kiedyś nagle Cię olśni i zostaniesz drugim Izaakiem tym więcej czasu i nerwów zmarnujesz. Według definicji wybitność określa wybicie się ponad przeciętność. Jednak jak można być przeciętnym człowiekiem, gdy każdy z osobna jest tak wyjątkowy. Zawsze znajdzie się ktoś, kto jest od Ciebie lepszy w wybranej dziedzinie, ale to mieszanina specyficznych cech i różnych umiejętności robi z Ciebie wyjątkowość w czystej postaci. Mało realne jest, abyś zapisał się na kartach historii czy osiągnął niedościgniony poziom w wybranej dziedzinie. Możesz dążyć do doskonałości, zdroworozsądkowo oczywiście, ale miej z tyłu głowy, że to nie musi być celem Twojego życia. Nie doprowadź nigdy do rozczarowania samego siebie, podejścia, że nie jesteś wystarczająco dobry. 

Postrzeganie siebie 

Ciągła presja, jaką sam siebie raczysz, by być “zadowolonym” z siebie staje się niezdrowym przyzwyczajeniem. Zycie, aby zostać osobą nadzwyczajną albo wcale nie istnieć… jest bzdurą! Czy my nie wymyśliliśmy tego słowa, aby mieć jakąkolwiek skalę oceniana? Owszem. Tak samo jak test IQ nie opisze Ciebie, oceny w szkole niekoniecznie wyznaczą poziom Twojej inteligencji, tak samo zdobycie nagrody nobla nie uczyni z Ciebie innej, bardziej wartościowej osoby. W życiu patrzymy tylko na osiągnięcia, co jest najgorszym podejściem, jakie możemy mieć. Oceniać innych po sukcesach i ganić za porażki. A może w życiu jest coś więcej, coś więcej, co sprawia, że my to my, że to my chcemy żyć na tym świecie. Rozumiesz? Nikt nie oczekuje od Ciebie wybitności, lecz Ty w swoim niezdrowym myśleniu naciskasz i naciskasz. Myślisz, że pod presją lepiej Ci się będzie żyło? 

Znaleźć równowagę 

Dobre podejście do życia – jak takie istnieje to powiedziałabym, że jest to słuchanie siebie. Wybieranie zainteresowań nie w kontekście, jak to będzie wyglądało w dokumentach, ale co Cię uszczęśliwia. Tak, skończenie medycyny rzeczywiście jest samo w sobie wielkim osiągnięciem, ale co zrobisz z tym sukcesem? Powinnyśmy spojrzeć, my jako ludzkość, na świat przez pryzmat osiągniętego szczęścia. Co jest ważniejsze w życiu, niżeli uśmiech na Twojej słodkiej twarzyczce. Nieważne, ile zarabiasz, jaką masz rodzinę i znajomych, jeżeli jesteś usatysfakcjonowany ze swojego życia wszystko to będzie układało się po Twojej myśli. Jednak, jeśli wyjdziesz z założenia, że jesteś nikim i nic Ci w życiu nie wychodzi to nic, nawet dostanie Oskara nie zmieni Twojego podejścia. Czym różni się bycie bogatym od bycia biednym, sławnym od bycia nieznanym. Na wszystko Ty masz wpływ, jeżeli jesteś zawsze radosny to nieważne w jakiej sytuacji postawi Cię życie, poradzisz sobie. Może zamiast dążyć ślepo do wybitności to zmienisz priorytet na to, by stać się szczęśliwą osobą, akceptująco swoje życie, takim jakie jest. Dostrzeżesz w sobie tą iskrę, z której będziesz chciał rozpalić ogień. Rób to, co kochasz przez całe życie, a nigdy nie poczujesz się przeciętny czy bezwartościowy. Czuj się wybitnie, przeżywając to życie jak najlepiej potrafisz. Każdą jego chwilę jakby była złotem.  

Moim marzeń zawsze było wznieść się ponad to wszystko. I wiecie co? Nadal nie zrezygnowałam z tego marzenia, nadal pragnę być najlepsza w tym, co robię. Jednak różnica jest dużo, ponieważ podczas porażki wybaczam sobie i idę dalej. Idę dalej, by świat padł dla mnie na kolana, mój świat. Wiem, że jestem wyjątkowa, a ta myśl mi wystarcza, aby kontynuować podróż wypełnioną moimi marzeniami. 

Do zobaczenia misiaki! 

One thought on “Czy jesteś wybitny?

Dodaj komentarz

Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij